Magia... to przyszłość, przeszłość i teraźniejszość. Potężne czary niosące śmierć na wrogie oddziały, to jest coś dla Ciebie!

a)Czary- oczywiście że jest to przydatne, w jaki inny sposób zmieciesz oddział wrogo nastawionych człeków z płaszczyzny ziemskiej? Oczywiście że warto się nauczyć!
-Pułapki- tutaj, tu wyczaruj pułapkę na człeka.. wpadnie jak mucha w pajęczynę... tak, dokładnie tutaj. Coś bardziej brutalnego... może by go spalić? Tak żeby jeszcze kwiczał przed śmiercią. Teraz poczekajmy...
-Czary tworzenia- po co nam oręż jeśli można go wyczarować, na jakiś czas, ale można... zawsze lepsze to niż nic, no i naprawiać nie trzeba...
-Czary bitewne- tak o najplugawszy, nich zmiecie ich twoja fala rozpaczy, niech wspomną swoje żony i dzieci przed śmiercią... zło... zło jest wszędzie...
b)Przetwórstwo- po co marnować kości... ludzkie kości, przecież nadają się wspaniale na każdy, dosłownie każdy przedmiot którym można zranić człeka...
-Tworzenie broni- nie tą, tą obok, ooo tak... ta czaszka nadaje się wspaniale na trzonek buławy, przyczep ją do tego i machnij! Nie w moją stronę! W człeka!
-Tworzenie osłon- te żebra nadadzą się doskonale na tarczę, i jeszcze to... nie wiem jak to się nazywa, człeki mają do tego przyczepione nogi... tak, to się nada na hełm... wspaniale...
-Ożywianie- jego, jego! Nie... on nie ma nogi... daleko nie zajdzie, ale on wygląda na kompletnego... może jego?
c)Runy- taki mały kamyk a tyle potrafi... chwyć za niego, wypowiedz imię najwyższego i rzuć w przeciwnika! oooo... i widzisz? Jak ślicznie płonie...
-Tworzenie run- daj mi dwie... jak to... daj bo naśle ghuli! No widzisz, tak lepiej... Ale tej runy nie znam... Co to? Rzucić? Na ziemię? No dobrze... ale... czemu uciekasz?
-Ciemnowidźtwo- to jak będzie... powiesz mi plugawcu kiedy w końcu przejdzie tędy człek? Co?... Za miesiąc? Już lepiej było nie wiedzieć...
-Znajomość demonicznych run- no to już lepiej, wole już to skrzydlate stworzystko niż człekopodobne plugastwo... ładnie... bardzo ładnie...